Ubralam sie w mgnieniu oka. Ramos tez założył spodenki i koszulkę. Podeszłam do drzwi i je otworzyłam. W drzwiach stał uradowany Villa i Nando.
-Witaj siostra-przywitał sie Fernando.
-Hej-powiedziałam-Czego chcecie
-Nudzi nam sie-lamentowali
-I???
-Zabawisz nas??-spytał David
-To mówią siostra ciołku.
-Ale nie o to mi chodziło
-Chłopcy ja was serdecznie wypraszam śniadanie jest za godzinę. A jak wam sie nudzi to pograjcie w fife.
Zamknelam drzwi a oni stali po drugej stronie jakby ich zamorowalo.
-A ty Sergio widzę oaza spokoju nie odezwiesz sie ani słowem.
-Tez by sie nie odzywala gdyby twoja dziewczyna była taka zaradna :*
-Czy ja dobrze usłyszałam?? Dziewczyna??
-Nie pasuje Ci?
-Mi bardzo.
Pocalowalam Sergio a potem poszłam sie myć. Oczywiście wepchnol mi sie pod prysznic i mylismy sie razem.
Jak będę miała czas to z pewnością przeczytam to opowiadanie :)
OdpowiedzUsuńA teraz zapraszam do siebie http://historie-z-pamietnika.blogspot.com/ :)
Ok dzięki za poinformowanie ;)
UsuńNowość!
OdpowiedzUsuńhttp://historie-z-pamietnika.blogspot.com/ :)
Nowy ttp://historie-z-pamietnika.blogspot.com/ :D
OdpowiedzUsuń