-NIESPODZIANKA!!!!!
*Poczekaj odsuń się Iker bo jej nie widzę
-Hahahaha bardzo śmieszne myślałem że mój widok cię ucieszy.
*Oczywiście że ucieszył. A co masz w ręku?
-Hahaha mówię ze niespodziankę nie?? A tak na poważnie to dał mi to Piqe mam to przekazać Alvaro. A chciałem zobaczyć jaka masz sukienkę na bal,
*Jezu.... Zapomnialam o balu.
-Wiedziałem. A teraz rusz ta koscista dupę i wybierają strój. Zrozumiano?
*Tak jest kapitanie :*
Iker wyszedł. A ja Długo nie mogłam się zdecydować co ubrać. Aż zdecydowałam się na piękną sukienkę a Sergio wybrałam garnitur.
-Co robisz kocie-zapytał mnie Sergio który podszedł do mnie od tyłu
*Wybieram strój bo Iker przyszedł i dziś jest ten Bal Reprezentacji.
-Co robisz kocie-zapytał mnie Sergio który podszedł do mnie od tyłu
*Wybieram strój bo Iker przyszedł i dziś jest ten Bal Reprezentacji.
-Julka kurwa... Zapomniałem :p
*Spoko ja tez Iker mi przypomniał
-Mamy farta. A teraz sie ubierzmy bo nie zdarzymy.
-Mamy farta. A teraz sie ubierzmy bo nie zdarzymy.
Po 20 minutach byłam ubrana i umalowana. Mój facet (super to brzmi) czekał na mnie przed autokarem.
-Julkaaaaa ale zajebiscie wygladasz -darł sie z końca autobusu Piqe.
*Dzieki-odkrzyknelam
-Ej chłopaki nie zachwycajcie sie nią tak ona jest moja-powiedział Ramos
*hola hola nie jestem rzeczą
-Cisza!!-krzyknął trener-Co wy dzieci Jula, Sergio siadać tylkami Ty (wskazał na mnie) z Ikerem a ty (Sergio) z Valdesem. I bez gadania.
W ciszy zajęliśmy miejsca choć jak juz usiadlam to Iker zaczął opowiadać suchary. I cały autobus sie brechtal tylko trener byl wkurzony :)
Gdy dojechalismy wszyscy patrzyli sie na mnie jak na idiotę (oczywiście wszyscy oprócz piłkarzy )
*Ej Gerard dlaczego sie wszyscy na mnie lumpiom?-zapytałam Piqe
-Bo mogą. A tak serio bo wygladasz o 100 razy lepiej niz te lale z wypchanymi stanikami.-opowiedział
*hahahaha dzięki ! :*
-Mała wiesz ze to prawda ale jak sobie chcesz myśl co chcesz.
*Nie dyskutujmy dalej dobrze Gerard?
-Luz piękna Ramos i tak juz idzie. Dobra ja wchodzę
*ok
-Cześć kocie-przywitał sie Sergio
*Hej. wchodzimy??
-Oczywiście
Bal przebiegał super. Ciagle tanczylam bo byłam jedyna dziewczyna. Było bardzo gorąco więc wyszłam na taras. I wtedy stała sie najgorsza rzecz na świecie. Zobaczyłam Sergio calujacego sie z Pilar Rubio.......
-----------
Na dzis to tyle mam nadzieje ze dłuższy od poprzedniego.
Czytasz=Komentuj